Więźba
Wreszcie coś się ruszyło. Jesteśmy w trakcie załatwiania kredytu na dokończenie budowy i na razie powoli, małymi kroczkami idziemy do przodu...
Wreszcie coś się ruszyło. Jesteśmy w trakcie załatwiania kredytu na dokończenie budowy i na razie powoli, małymi kroczkami idziemy do przodu...
W końcu udało mi się podpisać umowę na realizację więźby dachowej. W ostatecznej wersji oba dachy nad domem i garażem wykonujemy z prefabrykowanych wiązarów. Za 270 m2 powierzchni dachu zapłacimy 21000 na gotowo. Nad garażem wygospodarowilśmy pomieszczenie o 3x6 m o maksymalnej wysokości około 180 cm.
Acha jeszcze jedno dla zainteresowanych budową TK-2 . Nie wiem jak projektant obliczył belkę do podparcia dachu nad tarasem, bo ta wspiera się na dwóch oddalonych o ponad 6 metrów słupach, więc albo trzeba wylać żelbetonową bęlkę między nimi albo postsawić trzeci słup w środku i ja wybrałem właśnie tę drugą wersję.
Na razie nie zamieszczam kolejnych fotek bo niewiele się zmieniło także jak coś się zmieni to na pewno wrzucę fotki na bloga
Jak w tytule. Ściany parteru prawie gotowe, jeszcze tylko jedna warstwa pustaków i wieniec. My stawiamy domek z bloczków Solbet 36 cm typ 400 i przy rozładunku dosyć sporo się ich pokruszyło bo rozładunek ze względu na warunki gruntowe robiliśmy koparką... Niestety w pobliżu nikt nie miał widłaka, który mógłby wjechać na pole, a transport z HDS kosztowałby 1500 zł więcej.
I dzień później
No to ruszyliśmy w górę! Nareszcie będzie widać, że coś wystaje z naszej działki. W trakcie budowy zdecydowaliśmy się na kolejne drobne zmiany. Kotłownie przenieśliśmy na tył dobudowanego garażu i dzięki temu nie będziemy mieli syfu w domu i chodzenia z opałem dookoła całego domu. Poza tym zmniejszyliśmy okno w kuchni z 190 do 100 cm. Nie wiem kto zaprojektował je takie wielkie ale to zupełnie niepraktyczne. Światła tak czy inaczej będzie dużo a zyskuje się dużo miejsca na szafki.
Rozpoczęliśmy dzisiaj zgodnie z planem. Geodeta powbijał paliki, zebraliśmy wierzchnią warstę ziemi. Jutro ekipa zaczyna kopać pod ławy i doginać stal na zbrojenie. W czwartek zalanie ław. Na razie nie wygląda to za ciekawie więc zdjęć nie zamieszczam. Jak będzie już coś konkretnego to wrzucę.
Zmieniłem częsciowo w kosztorysie szcunkowe koszty na rzeczywiste i tu miłe zaskoczenie nie w górę tylko w dół!!!
Wmurowanie kamienia węgielnego
Zalewamy...